tag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post7165607759280952339..comments2024-03-13T22:46:38.144+01:00Comments on Ruda z wyboru: Koprowy Wierch - opis szlakuGosiahttp://www.blogger.com/profile/07562605143293255675noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-20371648481650016142017-08-05T22:02:58.591+02:002017-08-05T22:02:58.591+02:00Szedłem dzisiaj i żadnej liny nie odnotowałem. Szedłem dzisiaj i żadnej liny nie odnotowałem. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-7889697232497535652017-06-19T14:38:26.042+02:002017-06-19T14:38:26.042+02:00cześć :) na Koprowym byłam wczoraj 18.06.17. Wody...cześć :) na Koprowym byłam wczoraj 18.06.17. Wody tak bardzo wezbrały, ze pokazywane na Twoich fotkach szlaki zalane były wodą.. :) Liny niestety nie było.. a wyjątkowo by sie przydała.. pokazywane miejsce było dość trudne do pokonania.. szalejąca z góry woda zalewała buty bardzo :) Na szczęście kije były pomocne. NIestety zupełny brak widoczności nie pozwolił na podziwianie pięknych widoków.. pozdrawiam, ewaewahttps://www.blogger.com/profile/02509882229569790471noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-37745203347646594152017-02-07T20:30:18.342+01:002017-02-07T20:30:18.342+01:00Sławek: Ja też byłem na Polskim Grzebieniu i nie w...Sławek: Ja też byłem na Polskim Grzebieniu i nie wszedłem na Małą Wysoką, ale niestety na dole przy stawie czekała zmęczona żonaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-51304651552185104402017-02-02T13:39:58.513+01:002017-02-02T13:39:58.513+01:00...a my głupcy(żona nie chciała wyżej iść) doszliś......a my głupcy(żona nie chciała wyżej iść) doszliśmy do Hińczowego Stawu i z powrotem, teraz wiem, że trochę wyżej był drugi staw ale teraz to już "musztarda po obiedzie" chociaż widoki mieliśmy cudowne (fotki na "GOOGLE+")Taki sam błąd zrobiliśmy będąc na Polskim Grzebieniu nie poszliśmy na Małą Wysoką a to już tylko rzut beretem 30-40 minut. Pozdrawiam Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03044191101314530407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-18247130147382389802015-10-05T11:49:42.322+02:002015-10-05T11:49:42.322+02:00byłam w sobotę, ale zeszło nam 10 godzin z licznym...byłam w sobotę, ale zeszło nam 10 godzin z licznymi przystankami, plus - pod koniec powodu tłumu robiły się w niektórych miejscach zatory :-) W sumie to tylko jedno miejsce było takie, że ktoś z lękiem wysokości (który chyba trochę jednak mam) mógły się bać - jak się schodzi po skałkach i po jednej stronie ta szeroka ścieżka a po prawej widzimy przepaść ( wczoraj z lodem i śniegiem) Już miałam wizję,że jakby zjechać z tych skałek w nieodpowiednią stronę :-P to byłby raczej koniec wycieczki ;-) Widoki faktycznie zajebiste we wszystkie strony, ale tłum był taki na szczycie,że nie dało się nawet "pobiegać" i obfotografować. Liny też nie widziałam.Kasiahttps://www.blogger.com/profile/03316797834952081869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7938908557770600209.post-26888405635958670222015-05-07T23:53:36.513+02:002015-05-07T23:53:36.513+02:00"Opcja druga jest zapewne równie godna rozważ..."Opcja druga jest zapewne równie godna rozważenia, sęk w tym, że ja jej za bardzo nie znam. Można próbować połączyć obydwie trasy, o ile ma się pomysł na transport pomiędzy wylotami obydwu szlaków. Osobiście myślę, że warto i że byłby to naprawdę interesujący kawał górskiej wycieczki" - - Opcja druga jest dobra do samoumartwienia :P Ale to ze względu na to, że jest to jednak dłuższa opcja, najpierw długo płaską doliną, potem monotonne, długie, powolne podejście. I do tego widoki bardzo ograniczone.<br />Ale łącząc obie opcje w jedną pętlę, rzeczywiście powstaje kawał górskiej wycieczki, który potrafi zmęczyć.<br /><br />"Tę linę widziałam też zimą, więc chyba jest tam zamocowana na stałe.<br />Przydatna zwłaszcza po wezbraniu wód." - Ja nie zwróciłem uwagi na linę, więc może przez jakiś czas jej nie było? Albo ją przeoczyłem po prostu.<br /><br />Warto iść na ten szczyt, bo widoki z niego sa rewelacyjne :-)Artur Szymanowskihttps://www.blogger.com/profile/12188986591237262385noreply@blogger.com